Save the date (Zarezerwuj datę)

Spotkaliście się już z tym terminem? W wolnym tłumaczeniu z angielskiego znaczy „Zarezerwuj datę”.  Jest to zwyczaj z zachodu, który bardzo dobrze przyjmuje się również i  w Polsce. I nic w tym dziwnego. W mojej ocenie jest to po prostu genialna praktyka. Na czym ona polega? Otóż narzeczeni na około rok przed datą ślubu wysyłają do swoich gości weselnych krótkie zawiadomienie. Informują w nim, że się pobierają oraz podają dokładną datę planowanej ceremonii.  W odróżnieniu od zaproszeń ślubnych w „Save the date” nie zamieszczamy szczegółowych informacji dotyczących wydarzenia (np. godzina, miejsce wesela), a także formułki R.S.V.P. – skrótowiec pochodzący od francuskiego zwrotu répondez s’il vous plaît (dosłownie: proszę odpowiedzieć). Ponieważ jest to dość nowy obyczaj, część gości może to uznać za zaproszenie i czuć się zdezorientowana, że nie ma podanych szczegółów, dlatego też możecie dopisać formułkę „Zaproszenie wyślemy wkrótce”. Możecie również dopisać miejscowość planowanego wesela.  Jest to istotna informacja dla osób planujących podróż np. samolotem.

Można byłoby się zastanawiać w takim razie po co w ogóle to robić? Myślę, że znajdzie się więcej takich osób jak ja. Kto z Was planuje wakacyjne wyjazdy na wczasy już w grudniu albo w styczniu? Otóż mnie się raz zdarzyło, że dostałam zaproszenie dwa miesiące przed weselem, a wcześniej nie wiedziałam, że owa uroczystość się szykuje. Jak się okazało termin ceremonii pokrył się z zaplanowanymi dużo wcześniej wczasami. Nie miałam możliwości przesunięcia rezerwacji, więc byłam zmuszona z przykrością odmówić uczestnictwa w tak ważnym dla młodych wydarzeniu. Inną zaletą „Save the date” jest to, że nasi goście będą mieć dużo więcej czasu na przygotowanie się do uroczystości. Tak, tak, także dla nich jest to duży wydatek, więc mają możliwość już wcześniej zgromadzić odpowiedni budżet.

W jakiej formie wysłać „Save the date”? To już tylko i wyłącznie kwestia Waszych preferencji. Obecnie oferta na rynku jest bardzo bogata i możemy znaleźć np. magnesy na lodówkę, kartki z zdjęciem narzeczonych z wkomponowanymi informacjami, kubki, breloki, zakładki do książek, naklejka do wklejenia w kalendarz,  wyszyte serwetki, może to być również krótki film. „Save the date” można wysłać jak najbardziej również drogą elektroniczną. W kwestiach nowoczesnych form przekazu informacji pamiętaj aby nie upublicznić na portalach społecznościowych elektronicznej wersji „Save the date”, ponieważ jest ono dedykowane tylko do osób, które macie zamiar zaprosić nas woje wesele. Po drugie, aby dopasować formę do umiejętności obsługi urządzeń multimedialnych odbiorców. Nie oczekujmy, aby nasza 90-letnia babcia umiała odtworzyć film załączony w wiadomości e-mail. W tym przypadku o wiele lepiej sprawdzi się tradycyjna forma w postaci kartki pocztowej lub magnesu na lodówkę.

Jakie teksty najczęściej widnieją na polskich wersjach „Save the date”?
„Zarezerwuj datę”, „Zarezerwuj termin”, „Zapisz w kalendarzu”, „Zawiadamiamy, że tego dnia odbędzie się nasze wesele”, „Zaplanuj tego dnia udział w naszym weselu”, „Zawiadomienie”.

Zachęcam wszystkie przyszłe pary młode do skorzystania z tej praktyki. Wasi goście weselni z pewnością to docenią, a i Wy unikniecie zbędnego stresu, że zbyt późno wysłaliście zaproszenie i ktoś nie przybędzie na Wasze wesele.

Poniżej kilka inspiracji.

Kartka wykonana na jasnobrązowym, naturalnym papierze.
Można ją zamówić Tutaj

Bardzo eleganckie drewniane zawieszki
Tego typu zawieszki możecie zamówić m.in. w  Pracowni Justyny Miloch 

Żródło powyższego zdjęcia:  https://personalisedfavours.com.au/

Wizytówka z dołączonym ołówkiem:

Spersonalizowany ołówek.
Tego typu gadżet możecie zamówić chociażby na stronie: taniegadzety.pl Żródło powyższego zdjęcia:  etsy.com

Spersonalizowane czekoladki od chocobox.pl

Mała butelka z trunkiem (mogą to być %, ale i również soki, miody itp).

Fiolka z herbatą. Na zdjęciu jest to podziękowanie, natomiast możecie oczywiście zamówić etykietę z „Save the date”.